Inne bezpieczeństwo w BDSM

prezerwatywa

Mówienie o bezpiecznym BDSM jest nawet w modzie. Wszyscy piszą o bezpieczeństwie związanym z samymi praktykami i to żeby uważać na z kim się spotykamy czyli na pseudo-masterów itd. Jednak ważne jest żebyśmy nie zapomnieli o ogólnym bezpieczeństwie takich zabaw. Dzisiaj chciałbym zwrócić waszą uwagę na temat antykoncepcji. Zwłaszcza w relacjach, które z założenia są tylko czasowe.

Życzę wszystkim bezpiecznej zabawy!

Lekcja 4: Samoświadomość

Na poprzednich lekcjach już o tym pisałem ale jest to tak istotny temat że nigdy za dużo. Nie wiem też czy ten wpis jest lekcją samą w sobie, jest raczej podsumowaniem bardzo długiej lekcji którą Ci dałem. Ważnej lekcji ponieważ udało mi się doprowadzić Cię do podjęcia przez Ciebie pewnych wniosków a nie wkładania Ci ich przeze mnie do głowy. Tym bardziej jestem z tego zadowolony.

Doprowadziłem Cię do świadomości że jednak pewne rzeczy lubisz, że jednak uległość względem odpowiedniej osoby nie jest czymś złym, że poniżenie wobec odpowiedniej osoby również nie jest czymś złym. Ważne jest żeby w przełamywaniu kolejnych granic mieć świadomość tego wzajemnego szacunku i zaufania.

Wiemy oboje jak ważne jest samoświadomość w BDSM. Nieuciekanie od pewnych rzeczy. Wiem, że pewne rozmowy są trudne, wiem że powiedzenie pewnych rzeczy jest jeszcze trudniejsze, nie wspominając już o przyznaniu się do innych. Jednak to jest potrzebne, bardzo potrzebne do osiągnięcia dobrej świadomości samego siebie w tym wszystkim.

Nawet nie wiesz jak ważne i przyjemne są dla mastera momenty kiedy słyszy od swojej uległej, że lubi czuć się ruchana jak suka… I kiedy widzi jak szczere i prawdziwe to jest stwierdzenie. Tak dla takich momentów warto być masterem, warto pracować nad uległą.

PS Jest jeszcze jeden dodatkowy sukces, kiedyś twierdziłaś że czegoś na pewno nie zrobisz… ale te szczegóły zostawię już tylko dla nas…