10 year challenge

Ostatnio bardzo popularne było wstawianie do internetu swoich zdjęć porównujących to jak wyglądaliśmy w 2009 roku a jak wyglądamy teraz. Oczywiście ja nie będę wstawiał tu porównania swoich zdjęć ale mogę coś napisać. Napisałem już co prawda wpis informujący o tym że blog ma 10 lat. Fakt, że wpis ten nie spotkał się z żadnym zainteresowaniem jest dodatkowym argumentem żebym swoje 10 year challenge opisał.

Blog z tamtych czasów

To już dziesięć lat… przy okazji pisania tego postu przeglądam posty z 2009 roku, co ciekawe możemy znaleźć tam fragment programu z telewizji w którym to prowadząca uprawiała „dominację” przez telefon, znajdziemy tam również klip o różnicach pomiędzy naturalnym a sztucznym biustem. Zawsze nam się wydaje, że to dzisiaj jesteśmy tacy nowocześni i rozwinięci, że te dziesięć lat temu byliśmy bardziej „zacofani”, że teraz wszystko jest takie nowe. Gdy zaczynamy przeglądać to co działo się 10 lat temu możemy się bardzo zdziwić. Okazuje się że wiele zdjęć czy motywów istniało już w tamtych czasach, że tak naprawdę wiele od tamtych czasów nowego nie wymyśliliśmy. Czytaj dalej 10 year challenge

Zabawa w pieska

Kleczę przy Pani na sobie mam obroże, przypięta smycz która Pani trzyma w dłoni, na sutkach klamerki i łańcuszek. Pani mówi że się pobawimy i teraz dostrzegam w Jej dłoni kostkę (zabawka dla pieska) Pani ja rzuca i każe przynieść . Odwracać się i na czterech łapkach zaczynam iść i nagle czuję uderzenie na plecach. W odruchu przyspieszam, widzę kostkę nawet nie myślę by ja wziąć w łapki nie o to Pani chodziło . Biorę ją w ząbki i przynoszą , kładę na dłoni. Pani znów ją rzuca idę po nią kolejne uderzenia po plecach i tyłku. Trwa to dobra chwilę bolą kolana i bolą sutki od klamerek bo przy chodzeniu łańcuszek się poruszał..przynoszą kostkę kładę na dłoni Pani, odkłada ja na bok, głaszcze po policzku. Uśmiecham się.

Pani pyta – czy suczka jest podniecona. Ja momentalnie chowam pyszczek i tylko cichutko odpowiadam tak Proszę Pani. Pani klepie w udo i każe rozsunąć nogi. I zacząć się dotykać. Robie to powoli . W tym czasie Pani zdejmuje klamerki. Ból ale przyjemny ból. Pani dodatkowo bawi się sutkami ściska je pociąga. Robię się coraz bardziej podniecona jest coraz bardziej przyjemnie. Pani wstaje bierze szpicrutę i zaczyna uderzać po piersiach a ja mam cały czas się pieścić. Kolejne razy padają coraz szybciej i są mocniejsze czasem próbuje uciec się zaraz wracam do pozycji. Czuję że jestem blisko pytam Panią czy mogę dojść . Odpowiada że nie jeszcze nie. Chciałam przestać się pieścić ale Pani kazała dalej. A sama zaczęła coraz bardziej bawić się sutkami czuję jak cała dłoń jest mokra jak każdym mięśniem się powstrzymuje by nie dojść. Zaczynam prosić mówić że nie dam rady ze nie powstrzymam dużej. Pani się uśmiecha czeka jeszcze chwilę i mówi dojdź. Tylko to usłyszałam momentalnie nadchodzi orgazm jest tak silny tak mocny ze całą się trzęsę . Czytaj dalej Zabawa w pieska

10 lat

Tak blog ma już dziesięć lat, pomimo tego że czasy swojej świetności ma już dawno za sobą. Warto jednak o tym wspomnieć. Jak również zastanowić się nad tymi dziesięcioma laty. Jak się zmieniłem przez ten czas? Co się zmieniło w moim życiu… ale może tym razem najpierw nie o mnie a o Was! Zapewne znajdą się tu osoby które kojarzą blog od pewnego czasu, jak zmieniło się Wasze klimatyczne życie. Jak Waszym zdaniem zmieniła się scena BDSM?